Nasze propozycje muzyczne rozpoczynamy klipem Beyonce. Nie sposób zacząć inaczej- nie tylko dlatego, że jesteśmy pełne szacunku dla jej profesjonalizmu, ale także dlatego, że nie możemy się doczekać 25 maja, kiedy na żywo zaprezentuje się także przed nami:). Oglądając jej nagrania koncertowe, marzyłyśmy, by kiedyś stać się częścią tego niesamowitego show. Oczekiwanym, ale jednak zaskoczeniem była widomość, że nie będziemy musiały w tym celu przemierzać kilku tysięcy kilometrów:). Do zobaczenia Beyonce!
Why don't you love me- wybór również nieprzypadkowy- energetyczny, wspaniały klimat a stylizacje... rewelacja!
ja tez będę a blog zapowiada się super! ula
OdpowiedzUsuńCieszymy się, dziękujemy, do zobaczenia
OdpowiedzUsuń